To chyba pierwszy przypadek
w historii, gdzie osoba nie biegająca zaczyna pisać blog o
bieganiu. Nie mam jednak zamiaru się tu mądrzyć w tym temacie, a
jedynie podjąć eksperyment jak 38 – letni kanapowiec przy wadze
130 kg i wzroście 180 cm zaczyna swoją przygodę z tą aktywnością
fizyczną. Nie zachęcam jednak nikogo, do podjęcia takiej próby, póki nie
skonsultuje się wcześniej z lekarzem.
Moja strona to nie tylko
biegnie, bo jak zauważyliście swoim wprawnym okiem ma to być blog
o bieganiu i nie tylko. Co znaczy, będę również przemycał
wszystkie inne aktywne formy spędzania wolnego czasu. Jeżeli którąś
z nich i was zarażę to będzie mi miło. Z góry jednak uprzedzam
jeżeli jesteś miłośnikiem sportów ekstremalnych to trafiłeś
pod zły adres.
Jeżeli chcecie mi
towarzyszyć w tej wędrówce, to zachęcam do śledzenia mojego bloga
i polubienia moich profili w mediach społecznościowych. Zachęcam
także do komentowania postów, bo przecież nic tak nie wzbogaca jak konstruktywna dyskusja.
Komentarze
Prześlij komentarz